Tydzień temu, 21 sierpnia, w komentarzu pt. „Wspólnie wykluczyć Saudyjskie Linie Lotnicze”, zachęcałem kraje Zachodu do odmowy flagowemu przewoźnikowi saudyjskiemu prawa do lądowania na ich lotniskach, z powodu kontrowersyjnego i nie do przyjęcia fragmentu przepisów celnych, zamieszczonego na angielskojęzycznej stronie internetowej linii Saudia (fragmentu, który zamieściłem również na swojej stronie):
Pewna liczba przedmiotów jest objęta zakazem wwozu do Królestwa, z powodów religijnych oraz lokalnych przepisów. Chodzi o napoje alkoholowe, wieprzowinę i produkty z wieprzowiny, zakazane leki i narkotyki, broń palną, materiały wybuchowe, broń ostrą i materiały pornograficzne.
Przedmioty i artykuły należące do innych religii niż islam są także objęte zakazem. Wśród nich: Biblie, krucyfiksy, statuetki, rzeźby i inne przedmioty z symbolami religijnymi, takimi jak Gwiazda Dawida i inne.
Tak było jeszcze tydzień temu. Ale spójrzcie ponownie: drugi paragraf „Przepisów celnych” został po prostu usunięty. (Aby uchronić ten fragment od dalszych zmian, podaję tutaj link do wersji tego paragrafu (2), którą zachowałem :
Pewna liczba przedmiotów jest objęta zakazem wwozu do Królestwa, z powodów religijnych oraz lokalnych przepisów. Chodzi o napoje alkoholowe, wieprzowinę i produkty z wieprzowiny, zakazane leki i narkotyki, broń palną, materiały wybuchowe, broń ostrą i materiały pornograficzne – tak brzmi ten paragraf teraz.
Również z arabskojęzycznej wersji tej samej strony usunięto obecnie drugi paragraf, pozostawiając jedynie pierwszy, który wyraża dokładnie to samo, co jego przekład na angielski:
هنا,ك العديد من المواد الممنوع دخولها إلى المملكة لأسباب دينية أو لقوانين محلية. من هذه المواد المشروبات الروحية، لحم الخنزير و منتجاتها، العقاقير الممنوعة و المخدرات، الاسلحة النارية، المتفجرات، اسلحة حادة، أو مواد إباحية.
Komentarze : (1) jestem wdzięczny „primerprez” – autorowi wpisu na stronie “PRIMER-Connecticut” (skrót PRIMER oznacza „Promoting Responsibility in Middle East Reporting” – Promowanie Odpowiedzialności w Relacjonowaniu z Bliskiego Wschodu) za zwrócenie uwagi na tę zmianę w zamieszczonym tekście pt. "Nasi saudyscy przyjaciele odpowiadają na krytykę".
(2) Jak napisał „primerprez”, przywódcy saudyjscy “jak się wydaje, niezwykle szybko odpowiedzieli na krytykę ze strony Daniela Pipesa”.
(3) Usunięcie obraźliwego paragrafu byłoby bardzo pożądane, gdyby oznaczało to zmianę polityki w Królestwie Arabii Saudyjskiej, zmianę, która dopuszczałaby wwóz „Biblii, krucyfiksów, statuetek, rzeźb, przedmiotów z symbolami religijnymi, takimi jak Gwiazda Dawida”. Byłoby gorzej, gdyby chodziło jedynie o usunięcie kontrowersyjnego przepisu dla świata zewnętrznego. „Primerprez” spekuluje: „Wątpię czy Saudyjczycy rzeczywiście zmienili cokolwiek w swej szkodliwej polityce; po prostu nie publikują tych przepisów na stronie internetowej Saudyjskich Arabskich Linii Lotniczych”.
(4) Zgadzam się z analizą, że zasadniczo nic się nie zmieniło – z trzech powodów:
- Dopuszczenie wwozu do Królestwa nie-islamskich artefaktów jest zbyt ważną sprawą, by ustąpić bez walki.
- Również taka zmiana nie nastąpiłaby nagle, w ciągu tygodnia.
- Pozostałe paragrafy “Przepisów celnych” utrzymują ogólniejszą, a więc mniej obraźliwą wykładnię tych samych restrykcji („Pewna liczba przedmiotów jest objęta zakazem wwozu do Królestwa z powodów religijnych”), co oznacza, że poprzednia polityka niewątpliwie pozostaje bez zmian i na miejscu.
(5) Decyzja o usunięciu drugiego paragrafu restrykcji celnych wskazuje na to, że Saudyjczycy czują, iż jest to ich słaba strona, co nie jest żadną niespodzianką. Arabia Saudyjska jest demograficznie małym krajem, otoczonym przez potencjalnych grabieżców (szczególnie Iran), krajem, którego dochód narodowy zależy od produktu o zmiennej cenie. Arabia Saudyjska na pewno nie życzy sobie dodatkowych komplikacji w stosunkach z USA i innymi rządami krajów Zachodu.
(6) Mój apel, ogłoszony w ub. tygodniu: „Wspólnie wykluczyć Saudyjskie Linie Lotnicze” pozostaje nadal w mocy. Tak jak wówczas napisałem: „Rządy zachodnie powinny tego żądać dopóty, dopóki rząd saudyjski przynajmniej nie wyrazi zgody na wwóz „tych [religijnych] przedmiotów. W innym razie [linie lotnicze] Saudia mogą spodziewać się wykluczenia z 18 portów lotniczych, które obecnie obsługują w Europie, Ameryce Północnej i Japonii”. Dostęp linii Saudia do tych portów pozostaje „piętą Achillesową”, która doprasza się wykorzystania jako mechanizm pozwalający na dokonanie pierwszego kroku do wprowadzenia tolerancji religijnej w Arabii Saudyjskiej.