W we wspaniałej analizie Camelot and the Cultural Revolution: How the Assassination of John F. Kennedy Shattered American Liberalism James Piereson pokazał jak liberałowie zamienili komunistyczne morderstwo Johna F. Kennedy'ego, polityka liberalnego, w winę konserwatystów i jak doprowadziło to do przemiany liberalizmu. (Moje streszczenie książki znaleźć można tutaj: "Lee Harvey Oswald's Malign Legacy."
Liberalne antidotum na fałszywą reputację Dallas jako "miasta nienawiści" |
Na początku lat 60-tych mała, lecz bardzo głośna grupa wśród rządzących Dallas zamieniła cały klimat polityczny miasta na toksyczny, doprowadzając do skrajnie prawicowej histerii, która z kolei doprowadziła do ataków na osoby publiczne. W latach i miesiącach poprzedzających zabójstwo Kennedy'ego, Lyndon B. Johnson, jego żona, Lady Bird i Adlai E. Stevenson, amerykański ambasador przy ONZ byli wyzywani i opluwani przez gniewne tłumy w Dallas. W kazaniach, na wiecach, w gazetach i w radiu najbogatszy baron naftowy miasta, republikański kongresman, pastor baptystów i inni, w tym miejscowe stowarzyszenie Johna Bircha, wypełniali miasto paranoją rodem z epoki McCarthy'ego.
Reakcją wielu osób w Dallas zaraz po zabójstwie Kennedy'ego był nie tylko szok ale też przerażające poczucie, że tak musiało się stać. W kilka chwil po wydarzeniu, żona biskupa metodystów powiedziała Tomowi J. Simmonsowi, edytorowi "The Dallas Morning News": "Należało się spodziewać, że dojdzie do tego w Dallas".
Fernandez daje spokój Dallas (gloryfikując w szczególności miejscową panią szeryf), jednak widzi kontynuację tej praktyki w Teksasie jako takim:
W lutym w zachodnim Teksasie, szeryf Midland County, Gary Painter, powiedział w czasie lunchu John Birch Society, że odmówi skonfiskowania broni z domów jeśli otrzyma taki rozkaz od administracji Obamy i odniósł się do przemówienia prezydenta w Kongresie jako do "propagandy". Inni teksańscy politycy w ostatnich latach coraz bardziej zbliżyli się do poglądów radykalnych, w tym propagując secesję Teksasu, odwołanie prezydenta Obamy i twierdzenia, że suwerenność Stanów Zjednoczonych zostanie oddana Narodom Zjednoczonym.
Czy winę za Oswalda ponosi senator Joseph McCarthy? (tutaj na okładce magazynu "Time" z 8 marca 1954 roku) |
Ok, wszystko jasne? Dallas było bastionem prawicowych wariatów, co miało wielkie konsekwencje. Teraz bastion ten winiony jest za komunistę Oswalda:
Lee Harvey Oswald był marksistą a nie produktem prawicowego Dallas. Jednak ponieważ nastawienie przeciwko Kennedy'emu miało swoje źródła nie tyle wśród radykalnych wyrzutków co w mainstreamie Dallas, niektórzy mówią, że gniew ten miał nieformalne błogosławieństwo miasta. "Było to, myślę, miasto, które tolerowało nienawiść i język nienawiści", powiedział John A. Hill, lat 71, który w 1963 roku był szefem związku studentów na Southern Methodist University w Dallas. "Byli tacy, którzy się temu sprzeciwiali, jednak ogólnie rzecz biorąc, przywódcy miasta byli znieczuleni na toksyczną atmosferę".
Co było do udowodnienia. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, prawica nagle ponosi winę za działania komunisty. "New York Times" może być dumny ze swojego uporu.